sie 25 2002

Wiraż says:


Komentarze: 0
"Zrozum kobietę, a oddam ci pół królestwa za żonę."
 
Nie wiem, co mnie tak wzięło, ale ostatnio ciagle czytam Produkty. mam tylko 3 marne egzemplarze, ale czytam w kółko. Im więcej razy przeczytam, tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, jakie to jest debilnie głupie i jak bardzo to lubie. rozwalają mnie te teksty, te pseudoprzesłania... i to 'kurwać'. nie kurwa, ani nie kurwa mac, tylko kurwac, które tak bardzo uwielbiam. Albo te hasła Wilqa typu "najgorsza rzecz to urodzic sie bucem, albo pochodzić z Mysłowic" rozwalają mnie takie bezsensowne teksty. zawsze, jak się kłóciłam z Byłym Facetem, to mu to wypominałam, biedak z mysłowic włansie pochodził :))
W ogóle, to mnie ostatnio tak bierze na czytanie komixsów, że ojej. "powszechnie wiadomo, ze sex jest duzo lepszy od seksu - podobnie jest z komiksem". Nawet przeczytałam Lucky Luke'a, fayny z niego gosć. a widziałąm gdzies reklame Janosika w komixie, ale nigdzie nie umiem tego znaleźć. Jakby ktos miał namiary, to ja proszę o pomoc, oki? No, to faynie. I w ogóle, to mam fayny humor, cieszy mnie zycie. a, jak niedawno napisałam, ze sie cieszę z zycia, to wyszło, że sie cieszę z zyci... no, ale trudno. bo w sumie, to sie cieszę. Nie zebym była jakims narcyzem zabujanym we własnym tyłku, ale naprawde on nie jest zły. Więc w sumie to sie z tej życi też cieszyć mogę. Na nastepny raz musze jednak wymyslać inksze nagłówki. A tak w ogóle to nie lubie strasznie wymyslać nagłóków, bo nigdy nie wiem, co tam napisać.
 
Wróciłam z impry z Guzikiem. Było tak niesamowicie, że ojej. spotkalismy mnóstwo ludzisków i tyle się naprzytulałam z nimi, ze mi chyba za te wakacje zadoscuczynienie chcieli dać :)) w ogóle Guzik jest bardzo fayny, tęskniłam za nim, sama nie wiem, czemu, a dzisiaj to w ogóle był swietny. faynie nam sięr ozmawiało, piło piffo, prało na przemian patykami po wacie cukrowej i wsciekało co chwilkę. Uwielbiam się na niego wsciekac. Były momenty, kiedy podczas szarpaniny i bitwy niektóre gesty można było rozpatrzec dwuznacznie, ale ja chyba nie chciałąm tak, jeszcze nie teraz. I była chwila, kiedy szedłowalismy a nasze łapki były złaczone. Ale tylko chwilę to trwało, szybko znalazłam pretekst, zeby tą moja cofnąć. I on to chyba zrozumiał, bo ja jeszcze nie mogę. Nie teraz. zresztą on chyba ma jeszcze nadal w głowie Gretchen, wiec to nasze dzisiaj to było takie szukanie fizycznosci drugiego człowieka... zreszta, sama nie wiem, ja jestem tylko kobietą, a tą ponoc trudno zrozumieć :P
legenda_wysniona : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz