sie 25 2002

thinking sucks...


Komentarze: 3
dzisiaj taki dziwny dzień... z jednej strony tak faynie, urodziłam sie rano radosna, z dobrym samopoczuciem i nastawieniem do swiata, ide z Guzikiem na jakas tandetna impre, ale to co, ważne, ze Guzik chce isc ze mną. w sumie, to znowu bede substytutem, bo pewnie ludzie zaczęli mu się sypać, ale w sumie, jesli chodzi o jego osobę, to bycie substytutem dla niego jakos mi nie przeszkadza i chyba powoli zaczynam sie przyzwyczajać. Nie wiem, czy to dobrze, ale już chyba za późno. I w ogóle dzisiaj jest niedziela i za tydzień bedę na Dniu Wspólnoty i spotkam znowu tych wspaniałych ludzi, a potem do szkoły i zobacze Trzydziestkę moich kofanych ludzisków i faynie bedzie. to ta jedna strona mojego humoru. druga jest nieco gorsza. Mój Były Facet. Ja niestety ciagle o nim mysle. Przeraza mnie to troszkę. Myslałam, ze już sie wyleczyłam,w końcu miesiac minie, jak mnie rzucił, powinnam już zaczac nowe życie, a tu kinia, nic z tego nie wyjdzie. Z moich obliczeń tak wyszło, ze on już powinien wrócić z tej zasranej bułgarii. I tak naiwnie czegkam na telefon, nie wiadomo po co, albo chociaż na mejla... rany, ale ja naiwna jestem. nO i tak mi sie przypomina ten Mój Były Facet, wspomnienia nie dają spokoju. I czasami usmiecham się leciutko, bo to naprawdę było piękne, ale częsciej jednak przychodzi jakis taki zal, smutek, czasami nawet obrzydzenie... Cholernie trudno. Chciałąbym mieć taka siłę, dzięki której mogłabym się od tego uwolnić... Albo wehikuł czasu, wtedy w ogóel nie zaczynałabym tego zwiazku Ile bólu bym sobie zaoszczędziła... Chociaz, kto tam wie, kiedy człowiek "marzeniami żyje jak król", to chocby znał konsekwencje, dla tych paru chwil szczescia, dla spełnienia tych marzeń, wejdzie w ogień. Taaaa, młodosc musi się wyszumic, tylko czemu ten szum jest taki okropny?
no, ale dosyc tego dołowania. doszłam do wniosku, ze jednak faynie będzie dzisiaj. Jak sie pojawi Guzik, od razu mi minie. Chyba ze... Bedziemy z Guzikiem oboje się nad soba uzalac. nie, nie pozwole na to.
legenda_wysniona : :
25 sierpnia 2002, 17:09
Niezly wpis, spoko styl, pozdrawiam, MrFromm www.blogi.civ.pl/main/blog.php?blog=MrFromm
tkaczyk86
25 sierpnia 2002, 15:22
swit zremisowal!
mACIEK
25 sierpnia 2002, 15:21
Yo nie martw sie z powodu tego ze trzeba zachrzaniac do szkoly. taka jest kolejnosc rzeczy... juz to nie raz przemyslalem:) pozzdrawiam

Dodaj komentarz